sobota, 23 lutego 2013

Żegnam Ruch Narodowy bez żalu

Kto wierzył w Ruch Narodowy, jako odmianę na polskiej prawicy, ten się grubo przeliczył, po akcji na Uniwersytecie Warszawskim i w Radomiu. Abstrahuję całkowicie od poglądów prezentowanych przez prof. Magdalenę Środę i Adama Michnika(których szczerze nie cierpię). Trzeba powiedzieć jasno lewica otrzymała poprzez te "happeningi" bardzo dużą używkę na parę tygodni, albo i dłużej. Tak ten cudzysłów jest potrzebny, bowiem jak dla mnie happening nie polega na rozwalaniu, straszeniu zwyczajnych Polaków jak popadnie. To czysty wandalizm i głupota.. Jeżeli dla kogoś jest to happening, to proponuję porządnie puknąć się w głowę.
Tak Donald Tusk i lewica będą udowadniać wszem i wobec zagrożenie ze strony prawicowych oszołomów. A tym samym skutecznie odstraszać od Ruchu Narodowego. Czy o to chodziło?
Jaki jest cel Ruchu Narodowego zrzeszać tylko młodych i nic ponadto? I skończyć jako 1 kadencyjny(a nawet jeszcze gorzej...) produkt tak samo jak to niedługo się stanie z Ruchem Palikota? Czy tez docierającą szerzej i mieć takie poparcie społeczne jak w czasach II Rzeczpospolitej? Na razie wychodzi, że to pierwsze. Z resztą i tak tego typu akcje mogą przynieść odwrotny skutek do zamierzonego zamiast zachęcić młodych będą pchać ich w stronę europejskości i "tolerancji".
Polskie społeczeństwo jest konserwatywne, tak samo jest z młodą jego częścią. Nie radykalne w środkach. Nawet głębszy kryzys ekonomiczny, jeśli już może wynieść tylko co najwyżej na pozycje węgierskiego Jobbiku, który przy władzy nigdy nie będzie.
Kto ma jeszcze wątpliwości co do Ruchu Narodowego, polecam spojrzeć na portal Narodowcy.net. Na tejże stronie są dość eksponowane informacje na temat porażek Izraela, i upiększanie obrazu państwa Irańskiego. Tak tego państewka, który kontroluje histeryk marzący o własnej bombce atomowej. Autorzy tego portalu starają się przedstawiać rzeczywistość tak wręcz, jakoby większym zagrożeniem dla europejskiej cywilizacji byli żydzi,aniżeli islam. Wiadomo jak jest w rzeczywistości.
To jest prawdziwe antysemickie oblicze Ruchu Narodowego. Kto sądził, że antysemityzm przeminął w tej formacji ideowej, ten grubo się myli. O ile w latach 30. miał sens ze względu na potęgę mniejszości żydowskiej w Polsce. O ile teraz to jest wytwarzanie fałszywego wroga, jakby prawdziwych było mało.
Mam nadzieję, ze Rafał Ziemkiewicz nie wiąże z nimi większych nadziei. Bo jeśli to ma być formacja "nowoczesnego endeka", to należy ją zakopać głęboko i na zawsze.