sobota, 20 lipca 2013

The end of blogger

Blog trwa, ale już nie tutaj. :)

Od dziś tylko na salonie24.pl

niedziela, 14 lipca 2013

Panowie Wipler i Gowin nie zepsujcie tego!



Polska ma wreszcie szansę wyrwać się z niszczącego państwo i dzielące społeczeństwo konfliktu PO-PiS. Ne ukrywajmy obie te siły nie mają ani chęci, ani środków do reformowania państwa. Wielu obywateli - tak zwane sieroty po PO-PiSie chciało by państwu po zgniliźnie SLD przywrócić normalne, sprawne funkcjonowanie. Te nadzieje były płonne, ale czas je odkurzyć.

Panowie Wipler i Gowin! Nadchodzi czas zmiany na scenie politycznej. W mojej ocenie będzie to zmiana porównywalna (nie taka sama) do tej z 2001 r. kiedy PO i PiS weszły na scenie, zamiast Akcji Wyborczej "Solidarność". Tylko nie można tego zepsuć naiwnością, głupkowatą bezkompromisowością (patrz przykład JKM), czy też brakiem politycznego zmysłu. To ostatnie zagrożenie jest najbardziej realne.

Przykładem na to jest w mojej ocenie to jak tworzony jest Ruch Republikański przez Wiplera. Ten założył, iż wystarczy młoda generacja wolnościowców z np. Stowarzyszenia Koliber i cały projekt zadziała. Tylko czy w skali kraju nieznani młodzianie mogą przyciągnąć? No raczej nie. Mogą być podporą dla starej kadry i tutaj jest pole manewru dla Gowina.

Ten poprzez start na szefa PO (który oczywiście skończy się porażką z premierem) chce się wypromować w mediach i wyciągnąć jak najwięcej szabel by nowa partia mogła mieć pole manewru do działania w parlamencie. I to jest bardziej racjonalne od szybkiego wyjścia z PiS Wiplera.

Jest jedno zagrożenie: mała przebojowość Gowina. Jak można było zauważyć na konwencji Platformy Obywatelskiej, w wystąpieniu Gowina można było wyczuć werwy, charyzmy jakiejkolwiek. Pozostaje liczyć na to, że przyciągnie szereg trochę znanych twarzy (np. Pawła Kowala, Poncyliusza, Rokitę może) i to sprawi, że nawet nudne przemówienia nie zablokują szans wyborczych.

Podsumowując, istnieje ryzyko niewypału nawet dosyć duże. W polityce jednak jest wszystko możliwe, a Gowin i Wipler mają więcej przesłanek niż Ziobro czy PJN do pozytywnej oceny swoich szans. Tylko naprawdę trzeba porządnego wysiłku, praca na pół gwizdka nie przyniesie jakichkolwiek efektów.