piątek, 14 września 2012

Liberale - socjal dla twojego dobra


W swojej "karierze" blogerskiej przy okazji analizowania różnych projektów prosocjalnych min. Jarosława Kaczyńskiego spotykałem się z stwierdzeniem, że ta krytyka jest bez sensu. Bo przecież ja na socjalu jako młody człowiek zyskuje. No tak "pewną" emeryturę z ZUS-u, zasiłek. No bo przecież pracować jest to zbrodnia. A już w ogóle na umowach śmieciowych, gdzie państwo wbrew twojej woli może się zatroszczyć, by objąć cię socjalem za sprawą Państwowej Inspekcji Pracy, a potem sądu.  Ech szkoda gadać....
Młody człowiek jest skazany na socjal bo w obecnych realiach, gdzie chęć do pracy, działania zarzyna się jak tylko się da.  I tak liberałowie korzystają z socjalu, bo są kapitalistami, czerpią zysk gdzie się da.  Nie mogą osiągnąć o wiele większych zysków, gdy państwo zabiera połowę pensji. Dlatego chcą odzyskać choć część swoich pieniędzy z ulg,państwowej służby zdrowia, edukacji.
Apropo edukacji, solidaryści zwracają uwagę, że jest przecież wolny rynek(chi, chi) i możesz iść przecież do prywatnej uczelni. No, ale, że najpierw państwo jak już wspomniałem zabierze połowę pensji na np. "bezpłatną" edukację to pal licho. Możesz iść do prywatnej i płacić za coś co już zapłaciłeś w podatkach chcąc nie chcąc.
Jeszcze by to można znieść gdyby kasa, którą mi państwo zabiera szła także,na prywatne uczelnie w ramach bonu oświatowego. Niestety państwo boi się, że ktoś może zauważyć, że może być lepsza edukacja, dająca większe szanse na pracę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz